Forum Szkoły Żeglowania W DAL
Zależy do czego podpiąć 5W głowa w kolumnie 30W i spokojnie przebijesz się przez perkusję, i na małym koncercie ;P Poza tym miałem LG35R i w porównaniu do LX wypada lepiej
A co do ogólnych pogaduch, to nie martwcie się o mnie, jakoś idzie nie jest źle, żyję i mam ciężki spacer przez tajniki matmy ;P
Ostatnio edytowany przez Ficek (2009-02-27 18:34:54)
Offline
Kula napisał:
Co i kiedy z tym rejsem? Pare osob by mnie zabilo ale chyba warto zaryzykowac %-)
Kula - wybacz serdecznie - ale wg moich informacji nie masz doświadczenia na dużym żaglowcu i do pływania jako deckhand za kasę to jednak jeszcze jesteś troszkę za świeży...
Offline
Hm. W takim razie zle zrozumialem slowo deckhand. Myslalem, ze to pomocnik przynies wynies pozamiataj czyli wystarczy ktos kto w miare wie z czym sie je zeglarstwo morskie. Na oficera bym sie nie porwal
Ale powiedz mi w takim razie, jakie trzeba miec +- kwalifikacje na tego typu pozycje?
A co do drugiej dyskusji w tym temacie, to ja z piecykow najbardziej lubie kominki
Tak w ogole to chcialem tez oznajmic, ze jesli by ktos potrzebowal, to najprawdopodobniej moge zrobic dla niego rezerwacje po cenach dla rodziny i przyjaciol w hotelach Holiday Inn, Intercontinental, Holiday Inn Express i wielu innych na calym swiecie, a znizka jest warta zachodu
Ostatnio edytowany przez Kula (2009-02-28 05:07:25)
Offline
O to ciekawe ... mój przyjaciel jak złapie okazje to sobie zarabia jako deckhand.... zrobil papiery i był na masowcu przez pół roku ... rok na promie Amsterdam -New Castle i pare innych. Możesz podać jakieś szczegóły tego rejsu? Myślę, że by sie długo nie zastanawiał
Już dokładnie nie pamiętam, ale trzeba zrobić kurs gdzieś chyba w Gdyni... do tego badania i kosmiczne szczepienia. Komplet kosztuje blisko 2000 zł ... ale podobno potem sie zwraca
Ostatnio edytowany przez Długi (2009-02-28 10:51:53)
Offline
Ficek napisał:
Kisshu napisał:
dobrego? nowe dzięciątko (czyt. Laney Lx 65 - wreszcie porządne brzmienie )
Ekhm... jest do bani ^^ grałem. Decha jak każdy traznystor, poza tym pograsz pół roku i Ci zbrzydnie. Lepiej kupić 5W lampy za tą cenę (lub dopłacić). Bo w głośności to 0 różnicy a w brzmieniu kosmos ;D ludzkie ucho nie słyszy dużej różnicy między 10 a 100 W mocy ;P Poza tym kumpel miał takiego na zbyciu xD
ten i tak jest lepszy od jej byłego Lg: ten przynajmniej nie brzęczy, chromacze i nie bzyczy przy regulowaniu dzwięku:P
Offline
kurczę jak zimno się zrobiło
Zgodnie z zasadą wszelkich przesileń, musi być zimno we wtorki i czwartki, żeby mi za dobrze w stajni nie było ...
Offline
pogoda jak pogoda ... troche jeszcze zimowo. Ale udało mi sie skołować 2 ALTUSY 140 do mieszkania !!! http://www.allegro.pl/item573758956_573758956.html .Już mnie sąsiedzi przestali chyba lubić , ale nie moge się nacieszyć. This is it!
Offline
Prezes Wszystkich Prezesów
Długi napisał:
pogoda jak pogoda ... troche jeszcze zimowo. Ale udało mi sie skołować 2 ALTUSY 140 do mieszkania
umpa umpa, umc umc umc, umpa umpa, itd
jakby to ode mnie zależało to w każdym (każdej? to głośnik, czy kolumna?) miałbyś wiadro wody. Co najmniej.
No chyba, że będziesz Radia Maryja słuchał na cały regulator.
Offline
ooooj Adaś, nie rób ze mnie debila ... Poprostu jakość dźwięku na tych kolumnach, a na jakichkolwiek innych nowych zminiaturyzowanych super kolumienkach chińskiej produkcji za jedyne 400zł (szt), to jak niebo a ziemia. Tutaj moc jest porównywalna z dzisiejszymi głośnikami, ale dużo lepsze jest brzmienie i wygląd pomimo, że mają już 20 lat.
Aha ... i duży minus za radio! To jest cios poniżej prezentowanego tutaj poziomu!
A za wiadro wody w kolumnie ja bym sie odwdzięczył wiadrem wody do baku!
Ostatnio edytowany przez Długi (2009-03-18 01:45:07)
Offline