Forum Szkoły Żeglowania W DAL
Szlag mnie po prostu trafia i nie zamierzam tego faktu ukrywać. Od dwóch lat strasznie chcę spróbować i Zegrze nigdy nie chciało porządnie zamarznąć. A teraz kiedy wreszcie jest już ten cholerny mróz, to ja na co dzień siedzę na jakiejś wyspie 1500 km od Warszawy i znowu nie polatam, uwał jego nać!
A tak w ogóle, ktoś miał okazje polatać lub też go ciągnie?
Offline
Prezes Wszystkich Prezesów
Kula napisał:
A tak w ogóle, ktoś miał okazje polatać lub też go ciągnie?
polatałem se jeepem po śniegu, fiacior też ładnie lata :-)
A bojery... czas pokaże. Kto chętny?
Offline
ja miałem okazję na tym śmigać, ale po pewnym wypadku już do tego nie wróciłem. fajna jazda, ale trzeba cholernie uważać na to co sie robi i jaki kurs się utrzymuje...
Offline
Prezes Wszystkich Prezesów
A co zrobiłeś? pochwal się. Pod lód wjechałeś?
Offline
nie aż tak. wigry zazwyczaj skuwa lód tak gruby, ze wszędzie mozna smigac. tylko trener zawsze mowił, ze "trzciny pływają" i żeby trzymac sie z dala.
po prostu na połówce bojery są strasznie niestabilne. jechałem z niezłą prędkością (było 4B) właśnie na połówce i szot mi z ręki wyleciał, bo miałem mokre ręakiwce. tak sie <pipipipipi>, ze wyleciałem jak z procy... ale jazda nieprzeciętna (:
Offline
no tak. wiadomo, ze to niebezpieczna zabawa, ale i tak mnie ciagnie ;]
a fiacior jezdzi pieknie, a oprocz frajdy z samych poslizgow dochodza reakcje ludzi (mialem czas poobserwowac, jak sie Adas bawil i ostatnio u siebie na osiedlu)
Offline
wiesz Kula, bojerowcy przez 10 miesięcy w roku czekają na lód a potem przez dwa miesiące na wiatr...
ja bym też pośmigała, ale albo nie ma lodu albo nie wieje ;P
Offline
oooooj tez chciałby spróbować... WIEC KIEDY JEDZIEMY?
Offline
Dobra dobra, przynajmniej mógłbym się w dodatkowe żagle wyposażyć. Za to ty Kulisty byś po tym bojerze latał jak po pustym autobusie w zakrętach :]
Jasne, że bym chciał się sprawdzić w bojerach. Tomek miał zeczywiście jakieś swoje stare DN odnawiać, ciekawe czy dał rade
Ostatnio edytowany przez Długi (2009-01-12 18:07:55)
Offline
Długi napisał:
Za to ty Kulisty byś po tym bojerze latał jak po pustym autobusie w zakrętach :]
Wiem ;] Ale za to jakie wrażenia (zakładając, że bym przeżył)
Długi napisał:
żeczywiście
Pane ynrzyner in spe, łortografiji siem zapomniało z deczka %-)
Offline
Kula całe życie gdzies sie toczy...Czasem po keji... niestety znam tylko z opowiesci;p ja to bym dlugiego jako masz stawiał a nie bukszpryt;p jak sie postara to i bom sie odrazu znajdzie;p
Offline
Gdzie ty tam Rz widzisz? Bo ja sie staram, ale jakos sie dopatrzec nie moge ... Bom moze bym i znalazł, ale Igorsky mnie do góry wygryzł... o jakieś 2 cm
Bo poprawiłem:D Igorsky.
Offline